Korytarz z celami

Reena

// ja zaraz lece ;[

Mruczy xd

Emily

//;<

- Kto idzie na polowanie xD ?. - zapytała znudzona.

Reena

- Ja chyba nie.- poiwedziała ospale.

Ryeka

A Samka trwała w tym dzikim, obłędnym spojrzeniu na przybysza. oO' Nie docierały do niej słowa. Miała fatalny nastrój.

Mitsurugi

- " Na co czekasz?? Zabij ich. Zabij ich wszystkich. Szybko! Szybko! Szybko! Jesteś nic nie wartym żarciem dla psów, chyba że udowodnisz że nie.
Potok słów Alucarda "wpływały" do umysłu Mitsurugiego niczym rzeka.
- Agrh.. ZAMKNIJ SIĘ TY GNIDO!!! NIGDY NA TO NIE POZWOLĘ!!!
Krzyknął wilk, a po chwili upadł na ziemię.[/list]

Emily

-ffffuuuu : (

Reena

Zastrzygła niespokojnie uszami widząc wyczynania wilka.
- Co jest? O.o

Reena

Zasnęła.

Położył się na ławce i postanowił olewać wszytko.

//papa

Emily

-eee Mitsu !?. z kim ty rozmawiasz ?. spytała

Ryeka

Wilczyca ocknęła się po długiej nieobecności. Spojrzała na wszystkich zebranych.
- On? On rozmawia ze swoim potępieniem. Wewnętrznym zabójcą, który chciałby zabić wszystkich i samego Mitsu - odpowiedziała na pytanie Emi i kątem oka spojrzała na wilka.

Mitsurugi

- A..a Alucard on... on powrócił jak to możliwe? Po ponad trzydziestu latach, znów niepokoi mój umysł. Ale tym razem mu się nie dam!
Krzyknął wilk i uderzył całą sił łapą w ścianę robiąc w niej małe wgłębienie.

Reena

Obudziła się.
- Że kto??

Jason

- A o co chodzi - wtrącił się Jason, po czym dodał - Cześć.

Agares

Weszła powolnym krokiem do lochów. Rozglądając sie po pustych celach znalazła całe towarzystwo. -Lye- przywitała się i usiadła obok Reeny.

Reena

- Lye, lye. - przywitała wilka i wilczycę xd. - Co tam? - zapytała Sak.