Korytarz z celami

Reena

Wyciągnął rękę i jak był misiak jeszcze w powietrzu, nabił go na nóż O.o

- On ma broooń?! - panika.

Jason

- Deadbeat - Ja też jestem nowy, i ledwo sobie radzę w tej rzeczywistości - odpowiedział jej Jason. - No cóż - zawsze tak jest, gdy ktoś jest nowy Wink

Jason

Przy okazji - witaj Dead Smile

Emily

-Kur** Reena wypuść mniee !. - zaczęła ją błagać.

Reena

- Ej, no co, przecież nie zabije matki. - zaśmiała się, ma dzisiaj fazę ;p.

No nic, nie ruszył się.

Emily

Pomyślała przez chwile po czym przy kłódce zaczęła majstrować paznokciem.

Reena

- Gdziiee, bo zniszczysz klatkę! - pacnęła w kraty xd.

- Ej, no co się boisz, noża? - zażartował, ej patrzcie, zaczyna mu przechodzić bycie 'bogiem' :O

Mitsurugi

Basior nic nie powiedział tylko westchnął i podszedł do robaczka i po prostu zabrał mu nożyk. Gdy miał broń w łapach znów ten głoś:
No na co czekasz, psie ZABIJ ICH ! ZABIJ ! Szbciej! Szybciej! Pokaż na co Cię stać. Nie bądź tchórzem to tylko nic nie znaczące wilczki. To tylko pionki. Zabij ich! Zabij!
- NIE!!! NIE ZROBIĘ TEGO!!!
Krzyknął wilk
- A jeśli się nie zamkniesz skur*****u to wiesz co zrobię.

ejj, on jest w celi a cela zamknięta xd

Jason

- Hej, co tam u was? - zapitał się nieśmiało wilk.

Deadbeat Takeshima

- Witaj Jason. ^^ - Powiedziała uśmiechając się do niego. - W końcu się przyzwyczaimy. Trzeba wtopić się w tłum. ;] - puściła do niego oczko.

Jason

- No właśnie - w końcu jest druga osoba z wahaty lasów Wink

Reena

Spojrzała na Leśnego. (hahaha, jest taki w szkole xd)
- Nic tam ciekawego, jak widzisz, teraz czekamy na tzw. 'samobójstwo z pomocą' xd. A tam?

Agares

-Z jakiego jestescie klanu.-zapytała się wilków kończąc czyszczenie skrzydeł.

Deadbeat Takeshima

- Ja jestem z Klanu Lasów. - Zwróciła się do Sakidy. - Nie mogłam się doczekać kogoś nowego w moim klanie. ^^ - Powiedziała do Jasona. - No i w końcu jesteś. xD

Jason

- Ja jestem z Watahy Lasów, jeżeli o to Ci chodzi... - odpowiedział niepewnie.