Wielkie piramidy

Reena

Gdzieś pośrodku Nahal znajdują się wielotysięczne piramidy, jednak zachowane w niezłym stanie. Największa ma pół kilometra wysokości O.o a wejścia są otwarte...

Reena

Zaczynamy spotkanie ''Atak Kosmitów!!!''.
Przestało na chwilę padać lekko kropi, błyskawice i grzmoty są, wiatr średni.

Wadera przyleciała tu i usiadła gdy niebo zaczęło się świecić.

Rick

Przybiegł jak najszybciej.
- Są?? -spytał się wilk.

Emily

Przyleciała za wilczycą. Usiadła naprzeciwko niej po czym przywitała ją.

- Haru - rzekła do wadery po czym zamachnęła się ogonem.

Reena

- Haruuuu... - wymruczała do wilków. - Cooo toooo? - wskazała łapa na świecące chmury.

Emily

Odwróciła się do wilka.

-Witaj! No cóż może kosmici się pojawią. - powiedziała przypuszczającym tonem.

Rick

-Mam nadzieję... Zaraz zaraz... -wilk coś zobaczył.

Emily

-Takie szare pikające ? Pewnie jakiś samolot xD. Albo frisbee... -.-.

Wiem, wiem Renta sie wkurzy za xD.

Rick

-Szkoda że nie mam lornetki ._. -powiedział.

Reena

- Coś widzisz? - spytała wilka gdy zza chmur wyłoniła się latająca piramida. O.o

[oglądał ktoś Stargate sg1? kosmici z tego filmu](kolorem olvkowym bede zaznaczac co robi kosmota)

Emily

-Hmmm... a może Tutanhamon (taki stary dziadziuś ,,Faraon'' o tak ^.^) postanowił nas odwiedzić ^.^ ?

Reena

- Niee xd. - powiedziała widząc na statku oko Ra. xd - To ten gej!

Emily

-Nie mów ! xD.

Reena

- To teeen! Rick uciekaj bo cie zgwałci! xd - zaczęła biegać w kółko.

Statek zaczął lądować na największej piramidzie [czipsa xd].

Rick

-Naaaaaa Dx!! -schował się za Emily. -Boje się.