Mała rzeczka

Reena

Szamanka wyszła z wody, wzięła od Ciebie dziecko i przytuliła je spokojnie. Dotknęła jego czoła i stwierdziła:
- Do wyleczenia będzie potrzebna magaretka, której aktualnie zapasów nie mam. Znajdź mi jedną taką, a ja poczekam tu z dzieckiem. - powiedziała i usiadła na kłodzie usypiając je.

Shadow

- Dobrze, powiedz mi tylko jak ona wygląda i gdzie mogę ją znaleźć? - spytała, cicho by nie obudzić dziecka.

Reena

- Jest to śnieżnobiały kwiat o pięciu długich płatkach i brązowym środkiem. Średnicy około 5 centymetrów. Powinnaś poszukać w górach. - odpowiedziała.

Shadow

Nie żegnając się, odbiegła w stronę gór.

Shadow

Wróciła do szamanki niosąc w pysku kwiat. Po chwili położyła go u jej stóp. - Gotowe. Teraz go ulecz. - powiedziała.

Reena

Wzięła roślinę, blah blah, blah xd i oddała Ci dziecko zdrowe i zadowolone. Potem bez słowa weszła do wody i już się nie wynurzyła.

Shadow

Wtem Shadow znowu zauważyła kwiat, który już miała w ekwipunku. Zerwała go i schowała. Po chwili wzięła dziecko i odbiegła w stronę bliżej nie określoną.