Las

Jason

Pomyślał...

Jak śmiesz??

Hasco

Dorzuca łańcuchów.Zamienia 1 łańcuch z 1 łańcuchem Moon.Po chwili związuje mu łapy.

Aisha

Parę razy zarzuciła łańcuchy.Związała je dokładnie i ponownie dorzuciła jeszcze kilku.Pomyślała:

Przepraszam...

Hasco

Zarzucił sobie wilka na plecy.Z pomocą Moon zaczął wychodzić w stronę lochów.

Aisha

Pomogła Hascowi wynieść lesistego.nmjt.

Hasco

nmgt.

Nagasaki

Wyłoniła się z gęstwiny drzew. Zbliżyła pysk do ziemi. Węszy. Poczuła zapach jeleni. Podreptała dalej. Ujrzała trop zwierzęcia. Najwyraźniej było ranne, wokół było trochę krwi. Poszła dalej. Zobaczyła ,że trop się urywa. W tym samym miejscu, na drzewie były ślady krwi. Jeleń pewnie upadł - pomyślała. Zobaczyła,że krzaki się poruszają. Skoczyła w nie z dzikim warknięciem. Zobaczyła rannego jelenia. Rzuciła się na niego. Przytrzymała mu łapy, przygwoździła łeb do ziemi. Zatopiła kły w jego szyi. Przegryzła tętnicę, z której zaczęła tryskać krew. Jeleń szamotał się przez jakieś 5 min. ale w końcu wyzionął ducha. Zataszczyła go pod drzewo. Sapnęła z ulgą i padła zmęczona na ziemię. Zatopiła kły w mięsie, i odrywała kawałek po kawałku. Miażdżyła mięso ostrymi jak brzytwa zębami i powoli połykała. W końcu zostały kości i trochę mięsa. Najedzona,wybiegła.

Jason

Przyszedł i oczekuje na resztę Wink

Wziął ze sobą te zdjątko xD

Agares

Przyszła slamazarnie. Potykała sie o byle co.

Aisha

Przyszła.Rozprostowała skrzydła i rozejrzała się po okolicy.

Jason

Zauważył w lesie stado żubra.
- Widzicie??
Podkradał się do jednego z nich.

Aisha

-Widzę.-Szepnęła i lekko wzbiła się w powietrze.Kołowała nad żubrami.Czekała na znak by móc zaatakować z powietrza.

Agares

Spojrzała w stronę w którą on poszedł i też zauważyła żubry. Dogoniła go i za nim staneła.

Aisha

Zniżyła lot.Nadal czekała na dogodną okazję.

Jason

Również czekał, aż nadarzy się okazja... tymczasem był już tak blisko celu, że mógł spokojnie jego zranić.