Korytarz z celami

Davis · Gość

// Walić xD

Pobiegł dalej zwiedzać lochy.

Reena

Korytarz był długi i nieciekawy...

Davis · Gość

Wszędzie było tak samo, ciemno, ponuro..
Odwrócił się i wyszedł z lochów.

Reena

No i po towarzystwie. Oparł się o ścianę i znowu bawił się nożem.

Deadbeat Takeshima

Ziewnęła głośno i mlasnęła. Machnęła znudzona ogonem i położyła się na wilgotnej posadce. - Smakowały ci króliki? Jak będzie ci czegoś jeszcze trzeba, to daj znać.

Reena

- Nic... - mruknął krótko.

Deadbeat Takeshima

- Coś dzisiaj chyba nie w sosie jesteś. Rozchmurz się! ;PP - uśmiechnęła się do niego pragnąc dodać mu otuchy,

Reena

Nie otuchy mu było trzeba lecz wolności. Nie odpowiedział nic.

Deadbeat Takeshima

- Kurcze no! Nie mogę ci pomóc. Przykro mi. - westchnęła i opadła bezwładnie na podłogę.

Reena

Wzruszył ramionami.
- Cierpliwości. - zamknął oczy i podjął się odpoczynku.

Deadbeat Takeshima

- Szykujesz jakiś plan ucieczki..? A tak właściwie.. Jak Ci na imię? - powiedziała po chwili namysłu.

Reena

- Ra. - powiedział po krótszej chwili. - ... A Tobie?

Deadbeat Takeshima

- Deadbeat. Na drugie Takeshima. - powiedziała z uśmiechem. - Ładne masz imię. Oryginalne. - puściła do niego oczko.

Reena

Uśmiechnął się kącikiem ust.

Deadbeat Takeshima

Położyła się zmęczona na twardej posadce. Westchnęła cicho, wyciągnęła łapy przed siebie i oparła na nich łeb.