Mały sosnowy zagajnik

Jason

- Jestem gotów - odparł Jason.

Emily

Odsunęła się na 10 m. od Jasona.

-Atakuj. - krzyknęła.

Jason

Jason popatrzłszy na Emily, rzucił się na nią. Atakując ją ostrożnie (aby nie zabić Marzycielki) powoli drapał ją po brzuchu, po czym szybko wstał i się spytał - Nic Ci nie jest??

Emily

//Marzycielce nic nie zrobisz więc atakuj śmiało : )

-Nie nic mi nie jest ^ ^. - powiedziała po czym rzuciła się na wilka zadrapując mu policzek.

Jason

- Osz ty!! xD - uśmiechnął się kandydat, po czym zaatakował Emily ponownie. Tym razem nie oszczędzał siły. Drapał ją wszędzie, gdzie się da... Po chwili złamał pazur Wilczycy...

Emily

Rany w paru sekundach się zagoiły. [ spoko po walce też cię 'odnowie' xD ]

Skoczyła na wilka po czym wbiła mu pazury do szyi ( nie za mocno ) i ugryzła go w kark wyszarpując futro.

Jason

- Boże - zrób coś - pomyślał Jason, myśląc, że umrze, po czym swoimi małymi kłami gryzł szyje, brzuch... rany te były bardzo dotkliwe. Nikt nie przypuszczał, że młody wilk, który nie ma kieł, tak wielką krzywdę może zrobić...

Reena

Machała sobie ogonem rozmyślając że w taki upał chce się im walczyć.

Emily

Gdy zauważyła ze wilk wgryza się w jej brzuch odepchnęła go ogonem z taką siłą że wilk uderzył w drzewo.

-------------------------
Uzdrowiła wilka.

Okej zdajesz ^ ^.

Ale ostatnie pytanie.

-Czy dasz sobie rade ? W końcu to poważna ranga.

Jason

- Sądzę, że sobie poradzę, przynajmniej narazie. W razie, gdy nie dam razy, to w odpowiednim momencie zrezygnuję ze stanowiska Wink

- odpowiedział Jason z uśmiechem Wink

Emily

-Okej, zmieniam ci na alfę. Chociaż kiedyś musimy poćwiczyć walkę ^ ^. Powiedziała z uśmiechem.

Jason

- Dzięki

Reena

- No zdałeś, brawo. - pochwaliła xd.

Emily

Wybiegła z polany ciągle kulejąc.

Reena

- Aa! No nie waiteeen! - krzyczała z Emily biegnąc za nią.